Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI U 373/22 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie z 2023-03-14

Sygn. akt VI U 373/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 marca 2023 r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w W. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący

Protokolant:

Sędzia Marcin Bik

Aleksandra Powała

po rozpoznaniu w dniu 14 marca 2023 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy M. O.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w W.

z udziałem zainteresowanego (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W.

o zasiłek opiekuńczy

na skutek odwołania M. O.

od decyzji z dnia 2 września 2022 r. nr (...) - (...)

zmienia zaskarżoną decyzję i przyznaje odwołującemu M. O. prawo do zasiłku opiekuńczego za okres od 09 czerwca 2022 r. do 29 lipca 2022 r.

Sygn. akt VI U 373/22

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 2 września 2022 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych – I Oddział w W. odmówił M. O. prawa do zasiłku opiekuńczego za okres od 9 czerwca 2022 roku do 29 lipca 2022 roku. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że z posiadanej dokumentacji wynika, że w okresie sprawowanej w dniach od 9 czerwca 2022 roku do 29 lipca 2022 roku opieki był członek rodziny pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym mogący zapewnić opiekę temu dziecku (Decyzja, akta rentowe).

Pismem z dnia 16 września 2022 roku M. O. wniósł odwołanie od ww. decyzji domagając się jej zmiany poprzez przyznanie mu prawa do zasiłku opiekuńczego za okres od 9 czerwca 2022 roku do 29 lipca 2022 roku. W uzasadnieniu podnosił, że w okresie sprawowanej w dniach od 9 czerwca 2022 roku do 29 lipca 2022 roku opieki nie było członka rodziny pozostającego we wspólnym gospodarstwie domowym mogącego zapewnić opiekę dziecku (Odwołanie – k. 1 – 4).

W odpowiedzi na odwołanie z dnia 17 października 2022 roku (data prezentaty) organ rentowy wniósł o jego oddalenie w uzasadnieniu wywodząc analogicznie jak w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji (Odpowiedź na odwołanie – k. 7 – 8).

Do zamknięcia rozprawy strony pozostawały na swoich stanowiskach w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Odwołujący się w okresie od 9 czerwca 2022 roku do 29 lipca 2022 roku sprawował osobistą opiekę nad swoim synem urodzonym dnia (...) (Bezsporne).

Syn odwołującego zachorował na ostrą białaczkę limfoblstyczną. Trafił w związku z tym do szpitala. Przez pierwsze 2 miesiące był w szpitalu przez cały czas. Później dojeżdżał, w trakcie chemioterapii. Był leczony również w domu. W związku z tym zachorowaniem przebywał pod opieką odwołującego. W spornym okresie leczył się także w szpitalu. Jest on pod opieką szpitala z możliwością powrotu do domu. Odwołujący musiał regularnie uczęszczać z synem na chemioterapię. Żona odwołującego była tymczasem na urlopie wychowawczym. Zajmowała się córką w domu. W listopadzie 2022 roku skończyła ona dwa lata. Przy zachorowaniu na białaczkę chory znajduje się na całkowitej kwarantannie. Córki nie można natomiast było oddać do żłobka. Żona odwołującego nie mogła stale się zajmować synem, gdy był w domu, było to dla niej zbyt wiele obowiązków wobec zajmowania się córką. Opieka nad synem wymagała dawkowania leków, pilnowania temperatur, pilnowania sterylności. Najdłuższy pobyt w szpitalu syn odwołującego miał, gdy zachorował na sepsę, potem zakaził się rotawirusem. Nie mógł wówczas opuszczać szpitala. Przebywał on w 2022 roku, w oddziale klinicznym pediatrii m.in. w okresach: od 19 maja do 14 czerwca, 17 czerwca, 20 czerwca, 26 czerwca – 30 czerwca, 29 czerwca, 5 lipca, 10 lipca – 14 lipca, 19 lipca, 25 lipca – 28 lipca. Odwołujący się mieszka wraz z rodziną niedaleko szpitala, gdzie leczony jest jego syn, dzięki czemu syn mógł przebywać w domu ale cały czas musiały być sprawdzane jego parametry życiowe. Gdy coś się działo, natychmiast trzeba było jechać z chorym synem do szpitala (Dowód: przesłuchanie odwołującego się - k. 18v. i e-protokół).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie faktów przyznanych (bezspornych) oraz na podstawie dowodu z przesłuchania stron ograniczonego do przesłuchania odwołującego się. Zeznania odwołującego się jako spójne i logiczne Sąd uznał za wiarygodny materiał dowodowy.

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie zasługiwało na uwzględnienie.

Podstawę do przyznania odwołującemu się zasiłku opiekuńczego stanowił art. 32 ust. 1 pkt 2 ustawy zasiłkowej (ustawa z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, tekst jedn. Dz.U. 2022 poz. 1732 ze zm.), który stanowi, że zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad: chorym dzieckiem w wieku do ukończenia 14 lat. Wbrew stanowisku organu rentowego nie było w realiach niniejszej sprawy podstaw do zastosowania art. 34 tej samej ustawy, zgodnie z którym zasiłek opiekuńczy nie przysługuje, jeżeli poza ubezpieczonym są inni członkowie rodziny pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym, mogący zapewnić opiekę dziecku lub choremu członkowi rodziny. Nie dotyczy to jednak opieki sprawowanej nad chorym dzieckiem w wieku do 2 lat.

Syn odwołującego był w spornym okresie dzieckiem w wieku powyżej 2 lat ale brak było poza ubezpieczonym innych członków rodziny pozostających we wspólnym gospodarstwie domowym, mogących zapewnić opiekę choremu dziecku. ZUS wywodził, że takim innym członkiem rodziny była matka dziecka. Całkowicie jednak pominął stan zdrowia małoletniego i zakres koniecznej nad nim opieki, w tym konieczność częstego pojawiania się w szpitalu, stałą niepewność w tym zakresie, potrzebę szybkiego reagowania, brak możliwości przebywania w szpitalu matki chłopca wraz z córką, którą wówczas się zajmowała, konieczność ograniczania ryzyka przenoszenia chorób między rodzeństwem, co przy schorzeniu małoletniego byłoby dodatkowym ryzykiem dla jego zdrowia. Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał, że sama fizyczna obecność w gospodarstwie domowym matki chłopca wystarcza do zastosowania art. 34 Ustawy zasiłkowej. Tymczasem przepis ten stanowi wyraźnie, że chodzi tu o członka rodziny mogącego zapewnić opiekę.

W ocenie Sądu nie jest takim członkiem matka, która musi zajmować się niespełna dwuletnim dzieckiem, w sytuacji gdy stan chorego wskazuje ewidentnie, że wymaga on pełnego zaangażowania i uwagi co najmniej jednego członka rodziny. Zajmowanie się niespełna dwuletnią córką wykluczało takie zaangażowanie w zajmowanie się synem. To odwołujący się musiał tutaj w pełni się zaangażować i nie było innego członka rodziny w gospodarstwie domowym, który taką opiekę by mógł zapewnić. Dodatkowo zajmowanie się dwójką dzieci przez matkę mogło zwiększać ryzyko przenoszenia chorób między małoletnimi, co było szczególnie niepożądane przy chorobie syna.

Mowa jest tu o dziecku nie chorym na grypę czy też przeziębionym ale o dziecku chorym na białaczkę, co do którego trzeba było regularnie sprawdzać parametry życiowe, w każdej chwili mogła zaistnieć potrzeba szybkiego zawiezienia dziecka do szpitala. Trzeba było dawkować leki, sprawdzać temperaturę, sterylność. Matka zajmująca się niespełna dwuletnią córką nie mogła być w stanie robić tego w sposób stały. Organ rentowy całkowicie pominął te aspekty.

Wobec powyższego zaskarżona decyzja podlegała zmianie na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Kurek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Północ w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Marcin Bik
Data wytworzenia informacji: