Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV W 905/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ w Warszawie z 2017-02-27

Sygn. akt IV W 905/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 09 lutego 2017r.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Północ w Warszawie w IV Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Religa

Protokolant: Katarzyna Łuczak

po rozpoznaniu na rozprawie głównej w dniach: 10.03.2016r., 29.09.2016r., 04.11.2016r., 04.01.2017r., 07.02.2017r.

sprawy:

1.  K. K.

córki P. i A. z d. B.

ur. (...) w K.

obwinionej o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócała porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniała i tamowała ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuściła zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

2.  A. P.

syna M. i E. z d. B.

ur. (...) w W.

obwinionego o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócał porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniał i tamował ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuścił zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

3.  M. P. (1)

córki P. i E. z d. K.

ur. (...) w W.

obwinionej o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócała porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniała i tamowała ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuściła zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

4.  L. N.

córki P. i E. z d. N.

ur. (...) w W.

obwinionej o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócała porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniała i tamowała ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuściła zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

5.  B. M.

córki S. i H. z d. M.

ur. (...) w W.

obwinionej o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócała porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniała i tamowała ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuściła zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

6.  E. M.

córki J. i E. z d. M.

ur. (...) w L.

obwinionej o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócała porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniała i tamowała ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuściła zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

7.  A. M. (1)

córki B. i E. z d. G.

ur. (...) w B.

obwinionej o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócała porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniała i tamowała ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuściła zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

8.  A. M. (2)

córki M. i E. z d. L.

ur. (...) w P.

obwinionego o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócała porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniała i tamowała ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuściła zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

9.  O. K.

syna R. i M. z d. W.

ur. (...) w S.

obwinionego o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócał porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniał i tamował ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuścił zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

10.  B. K.

syna W. i G. z d. L.

ur. (...) w G.

obwinionego o to, że:

1  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócał porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

2  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniał i tamował ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka,

tj. o czyn z art. 90 KW

3  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuścił zbiegowiska publicznego,

tj. o czyn z art. 50 KW

orzeka

1.  obwinionych K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (1), A. M. (2), O. K. oraz B. K. uniewinnia od popełnienia zarzucanych im czynów;

2.  na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z art. 119 kpw w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 k.p.k. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz obwinionych: K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (2) oraz O. K. kwoty po 738zł (siedemset trzydzieści osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów poniesionych przez obwinionych na rzecz ustanowienia obrońcy z wyboru;

3.  kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IV W 905/15

UZASADNIENIE

K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (1), A. M. (2), O. K. oraz B. K. zostali obwinieni o to, że

4  w dniu 19 marca 2015r. w godz. 18:05 – 19:30 w W. na trasie ul. (...), ul. (...), ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.’ umyślnie zakłócali porządek publiczny poprzez głośne wykrzykiwanie „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy” okazując przez to rażące lekceważenie podstawowych zasad porządku prawnego, tj. o czyn z art. 51 § 1 KW

5  w dniu 19 marca 2015r. w W. biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu związanym „ze śmiercią 19 – latka z L.” pod „Prokuraturą Okręgową” przy ul. (...) oraz podczas przemarszu ulicami (...) idąc jezdnią utrudniali i tamowali ruch pojazdom jadącym za nimi jak i nadjeżdżającymi z przeciwka, tj. o czyn z art. 90 KW

6  w dniu 19 marca 2015r. w W. na trasie ul. (...) biorąc udział w nielegalnym zgromadzeniu w związku „ze śmiercią 19 – latka z L.” wbrew wezwaniu uprawnionego organu funkcjonariusza policji nie opuścili zbiegowiska publicznego, tj. o czyn z art. 50 KW

Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 marca 2015 roku pod budynkiem Prokuratury Okręgowej W.P. w W. mieszczącej się przy ul. (...) w W. miała miejsce demonstracja uliczna związana ze śmiercią 19-latka w L.. W zgromadzeniu tym oprócz około 50 innych osób brali udział także K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (1), A. M. (2), O. K. oraz B. K., którzy przybywali na miejsce tej demonstracji w różnych odstępach czasowych. Dowiedzieli się o niej za pośrednictwem portalu społecznościowego F. oraz w wyniku otrzymania na (...) (...) ulotek informujących o tym wydarzeniu. Opis z portalu oraz z notatek nie budził żadnej wątpliwości w/w i sądzili oni, że zgromadzenie w którym biorą udział jest legalne. O tym, że pikieta tego typu ma zostać zorganizowana informowała także jedna z ogólnopolskich gazet. Jednocześnie o tym, że zgromadzenie jest legalne utwierdzało w przekonaniu biorących w nim udział w/w osób dodatkowo sposób jej zabezpieczenia przez licznych funkcjonariuszy Policji, którzy biernie przyglądali się biorącym w niej udział osobom i sprawiali swoim zachowaniem wrażenie, że wręcz ją zabezpieczają. W rzeczywistości jednak tak nie było a samo zgromadzenie nie zostało zgłoszone o czym biorący w niej udział osoby nie zdawały sobie sprawy. Dodatkowo funkcjonariuszom w szczególności dowodzącemu M. S. nie udało się pomimo podejmowania takich prób skontaktować się z organizatorem tego wydarzenia. Funkcjonariusz ten jednocześnie co prawda wzywał zgromadzone w tym miejscu osoby do rozejścia się informując, że odbywająca się demonstracja nie jest legalna, lecz nie posiadając w tym czasie żadnego nagłośnienia, a jednocześnie z uwagi na używanie przez demonstrujących własnego megafonu, okrzyków wydawanych przez tłum i używania przez znajdujące się w tym zgromadzeniu osoby bębnów jego głos nie dotarł do wszystkich demonstrujących. K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (1), A. M. (2), O. K. oraz B. K. szli chodnikiem wśród innych osób nie wydając w tym czasie żadnych okrzyków i nie używając żadnych słów wulgarnych. W tym czasie część z osób idąc ulicą tamowała ruch przejeżdżającym przez ten odcinek drogi samochodom głośno wykrzykując hasła takie jak „jebać pały”, „zdejmij mundur”, „krew macie na rękach policyjne świnie”, „policja pały”, „policja mordercy”. Po tym jak demonstrujący ruszyli w kierunku ul. 11 listopada, zaś cześć z nich nadal w dalszym ciągu poruszała się ulicą nie stosując się do poleceń funkcjonariuszy nakazujących im wejście na chodnik a tym samym utrudniając ruch pojazdów na miejsce wezwano dodatkowe oddziały prewencji celem wsparcia dotychczasowych działań obecnych na miejscu funkcjonariuszy. Po przybyciu na miejsce dodatkowych oddziałów funkcjonariusze po otrzymaniu takiego polecenia otoczyli część osób znajdujących się na demonstracji odseparowując je od reszty grupy na zasadzie przypadkowości i przystąpiły do ich legitymowania. Wśród odseparowanych w ten sposób osób znaleźli się spokojnie nastawieni, idący chodnikiem a tym samym nie tamujący uprzednio w żaden sposób ruchu o raz nie skandujący żadnych obraźliwych haseł K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (1), A. M. (2), O. K. oraz B. K..

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: wyjaśnień obwinionych M. P. (1) (k. 307 - 312); K. K. (k. 312 - 315); B. K. (k. 315 - 320); A. M. (2) (k. 320 - 323); E. M. (k. 323 - 324); B. M. (k. 325 - 328); L. N. (k. 328 - 331); A. P. (k. 331 - 332); O. K. (k. 609 - 610); zeznań świadków: R. P. (k. 445 - 446); D. K. (k. 446 - 447); K. M. (k. 447); S. M. (1) (k. 447 - 448); M. M. (2) (k. 578 - 579); P. O. (k. 579); K. B. (k. 580 - 581); M. P. (2) (k. 581 - 582); M. P. (3) (k. 582 - 583); R. P. (k. 583 - 584); M. S. (k. 584 - 585); Ł. K. (k. 607 - 608); J. W. (k. 608); K. T. (k. 484 - 485); J. S. (1) (k. 485 - 486); S. M. (2) (k. 486 - 487); P. S. (k. 487 - 488); M. B. (k. 488); L. S. (k. 488 - 489); M. Z. (k. 576 - 577); M. D. (k. 585 - 586); M. F. (k. 586 - 587); J. S. (2) (k. 588 - 589); I. R. (k. 589 - 590); F. G. (k. 608 - 609); oraz w oparciu o notatki urzędowe (k. 1 - 3); wezwanie (k. 4); notatkę urzędową (k. 5); meldunek (k. 7); protokół oględzin (k. 13 - 14); dokumentację fotograficzną (k. 15); protokoły oględzin (k. 16 - 20); dane o karalności (k. 51 - 72); dane o karalności za wykroczenia (k. 73 - 84) z akt IV W 913/15; notatki urzędowe (k. 1 - 3); wezwanie (k. 4); notatkę urzędową (k. 5); meldunek (k. 7); protokół oględzin (k. 13 - 14); dokumentację fotograficzną (k 15); protokoły oględzin (k. 16 - 20) z akt IV W 914/15; notatki urzędowe (k. 2 - 4); wezwanie (k. 5); notatkę urzędową (k. 6); meldunek (k. 8); protokół oględzin (k. 14 - 15); dokumentację fotograficzną (k. 16); protokoły oględzin (k. 17 - 21) z akt IV W 912/15; notatki urzędowe (k. 2 - 4); wezwanie (k. 5); notatkę urzędową (k. 6); meldunek (k. 8); protokół oględzin (k. 14 - 15); materiał poglądowy (k. 16); protokoły oględzin (k. 17 - 21) z akt IV W 911/15; notatki urzędowe (k. 2 - 4); wezwanie (k. 5); notatkę urzędową (k. 6); meldunek (k. 8); protokół oględzin (k. 14 - 15); dokumentację fotograficzną (k. 16); protokoły oględzin (k. 17 - 21) z akt IV W 910/15; notatki urzędowe (k. 2 - 4); wezwanie (k. 5); notatkę urzędową (k. 6); meldunek (k. 8); protokół oględzin (k. 15 - 16); dokumentację fotograficzną (k. 17); protokoły oględzin (k. 18 22) z akt IV W 909/15; notatki urzędowe (k. 2 - 4); wezwanie (k. 5); notatkę urzędową (k. 6); meldunek (k. 8); protokół oględzin (k. 14 - 15); dokumentacja fotograficzna (k. 16); protokoły oględzin (k. 17 - 21) z akt IV W 908/15; notatki urzędowe (k. 2 - 4); wezwanie (k. 5); notatkę urzędową (k. 6); meldunek (k. 8); protokół oględzin (k. 14 - 15); dokumentację fotograficzną (k. 16); protokoły oględzin (k. 17 - 21) z akt IV W 907/15; notatkę urzędową (k. 2 - 5); protokół użycia alkometru (k. 6); wezwanie (k. 7); notatka urzędowa (k. 9); meldunek (k. 11); protokół oględzin (k. 17 - 18); dokumentację fotograficzną (k. 19); protokoły oględzin (k. 20 - 24) z akt IV W 906/15; notatki urzędowe (k. 2 - 4); wezwanie (k. 5); notatkę urzędową (k. 6); meldunek (k. 8); protokół oględzin (k. 14 - 15); dokumentację fotograficzną (k. 16); protokoły oględzin (k. 17 - 21) z akt IV W 905/15; dokumentacja medyczna (k. 266); oraz opinię biegłego (k. 277 - 278).

Podczas przesłuchania (k. 307 - 312) obwiniona M. P. (1) nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że przyszła na demonstrację ponieważ bardzo wzburzyła ją sprawa „chłopaka z L.”. Powiedziała, że słyszała o tym w radiu i telewizji, ponieważ była to głośna sprawa. Udała się na demonstrację po uzyskaniu o niej informacji z facebooka ponieważ zawsze jak mogła to brała udział w różnego rodzaju manifestacjach. Oznajmiła, że w chwili gdy zjawiła się na demonstracji brało w niej już udział wiele osób, w tym było obecnych na miejscu wielu policjantów. Był wtedy duży tłum i wciąż dochodziły do niego nowe osoby. Podczas demonstracji były obecne także różne media. Była telewizja i były przeprowadzane wywiady do radia. Pamiętała, że były tam także jakieś transparenty, na których było coś napisane o tym chłopaku. Obwiniona oznajmiła również, że podczas demonstracji, jakaś osoba przemawiała o tym chłopaku i o całej tej sprawie. Szła wówczas chodnikiem wraz z innymi demonstrantami w stronę Prokuratury. Funkcjonariusze ich eksportowali i w żaden sposób nie interweniowali. Stali z rękami założonymi za plecami Odniosła wręcz wrażenie jakby Policja ochraniała tą demonstrację ponieważ obserwowali ją tylko i nic nie krzyczeli oraz o niczym nie informowali. Pamiętała, że funkcjonariusze nakazywali jedynie by demonstranci szli chodnikiem ale z czasem wobec napływu kolejnych osób i robienia się ścisku ktoś musiał omijać zaparkowane samochody wchodząc na chwilę na jezdnię, lecz nawet wówczas gdy ktoś szedł ulicą to funkcjonariusze od razu go spychali taką osobę na chodnik. Wyjaśniła, że szła chodnikiem około 20 minut. Było spokojnie nie było żadnych zamieszek ani przemocy. Oznajmiła, że gdy weszła w ciemną uliczkę, gdzie nie było już demonstrantów została wraz z grupą innych osób zatrzymana przez Policję. Zdziwiła się czemu jest zatrzymywana skoro wcześniej szła chodnikiem i obok niej szli funkcjonariusze. Wówczas funkcjonariusze odgrodzili demonstrantów i mówili, że to już jest koniec demonstracji i muszą się rozejść. Nie mogła się wówczas oddalić ponieważ stała pod ścianą a tłum na nią naciskał. Policjanci ten tłum ściskali i nikt nie mógł się rozejść. Wówczas funkcjonariusze zaczęli niektóre osoby z tego tłumu wyciągać i je spisywać. Policjanci prosili wtedy o jej dowód aby zobaczyć czy nie jest karana. Ponieważ nie mogli drogą radiową ustalić jej karalności zaproponowali, aby pojechała z nimi na Komendę. Podczas wsiadania do pojazdu pytała czy jest o coś podejrzana usłyszała wówczas, ze to tylko po to żeby dowiedzieć się czy jest karana. Na komendzie funkcjonariusze przez długi czas sprawdzali dowody osobiste zarówno jej jak i innych osób, badali wszystkich alkomatem oraz sprawdzali ich telefony. Została poinformowana, że będzie świadkiem w sprawie zaś później dowiedziała się, że jest podejrzaną. Obwiniona wyjaśniła, że nie używała żadnych ze zwrotów zawartych w zarzucie. Oznajmiła, przy tym, że ma przewlekłą chorobę układu oddechowego i nie może krzyczeć. Powiedziała, że nie wiedziała kto był organizatorem tej demonstracji ponieważ nie było to dla niej istotne. Nie miała świadomości, że ta demonstracja była nielegalna. Dodała, że nie było żadnego wezwania ze strony funkcjonariuszy do opuszczenia zbiegowiska z informacją, że jest ono nielegalne.

Podczas przesłuchania (k. 312 - 315) obwiniona K. K. nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że na demonstracji przebywała w charakterze dziennikarki, oznajmiając, że prowadzi portal internetowy o nazwie „C. (...)”. Udała się tam bardziej z ciekowości niż aby się z kimś solidaryzować. Często bywa na różnego rodzaju manifestacjach i na tej również chciała być. Oznajmiła, że o demonstracji tej dowiedziała się z facebooka. Gdy już dotarła na demonstrację znajdowało się na niej już wiele osób w tym Policja. Odniosła wówczas wrażenie, że funkcjonariusze ochraniają tę demonstrację. Były na niej obecne transparenty oraz przemówienia przez megafon. W trakcie gdy szła wraz z innymi demonstrantami chodnikiem nagle podjechało więcej Policji i otoczyli ją wraz z grupą osób w kordonie. Wówczas po tym jak poinformowała, że jest dziennikarką funkcjonariusze kazali jej odejść na bok. Gdy jednak widziała w jaki sposób traktowane są inne osoby zainteresowała się tym i zaczęła rozmawiać z policjantami. Wówczas jeden z funkcjonariuszy poprosił ją o okazanie dowodu osobistego. Wręczyła mu wtedy swój dokument tożsamości. Powiedziała, że ponieważ funkcjonariusze nie byli w stanie drogą radiową ustalić karalności zatrzymanych osób postanowili, że osoby te zabiorą na komendę. Została wtedy poproszona by jechała z nimi. Następnie na komendzie miała się podpisać pod tym, że będzie świadkiem w sprawie. Obwiniona oznajmiła, że Policja nie wzywała do rozejścia się z informacją, że demonstracja jest nielegalna. Była świadkiem zatrzymywania obwinionej M. P. (4) i L. N.. Nie wiedziała czy obwinione te wznosiły jakieś okrzyki ponieważ zobaczyła je dopiero przy radiowozie. Widziała, że były wystraszone. Obwiniona wyjaśniła, że nie wiedziała, że ta demonstracja jest nielegalna.

Obwiniony B. K. podczas składania wyjaśnień (k. 315 - 320) nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że o demonstracji dowiedział się z portalu społecznościowego F., gdzie widniała informacja, że jest to legalne zgromadzenie. Na miejsce przyszedł wraz z przyjaciółmi. Wówczas w tym miejscu było już dużo osób w tym Policja. Osoby znajdujące się na demonstracji trzymały transparenty. Oznajmił, że myślał, iż demonstracja jest legalna. Postanowił zaprotestować wobec próby wyciszenia głośnej sprawy o „śmierci chłopaka z L.” przez Policję. Wyjaśnił, że nie używał oraz nie słyszał żadnych ze słów wskazanych w zarzucie. Powtarzał okrzyki intonowane przez tłum ale w żadnym z nich nie było zawarte jakiekolwiek przekleństwo. Powiedział, że podczas uczestnictwa w demonstracji odniósł wrażenie, że Policja opiekuje się, wręcz ochrania osoby demonstrujące. Wyjaśnił, że większość osób na początku ul. (...) szła ulicą ponieważ chodnik nie pomieściłby tylu osób. Następnie jak było więcej miejsca to część osób szła chodnikiem. Sam szedł chodnikiem zaś ulicą tylko wówczas gdy na chodniku znajdowały się przeszkody, które musiał ominąć. Oznajmił także, że nie słyszał wezwania Policji do opuszczenia demonstracji. Został zatrzymany przy sklepie monopolowym. W tym miejscu Policja zarówno jego i inne osoby zepchnęła pod ścianę. Wyjaśnił, że w tym miejscu inne osoby znajdujące się w sklepie monopolowym mogły intonować jakieś hasła chcąc się tym samym solidaryzować z nimi. Oznajmił, że niewielka część z osób demonstrujących została zatrzymana przez Policję, która jednocześnie osobą tym nie podała przyczyny zatrzymania. Sam został poproszony o wylegitymowanie się i udostępnił swój dokument tożsamości. Dodał, że był świadkiem legitymowania M. P. (4).

Obwiniona A. M. (2) podczas składania wyjaśnień (k. 320 - 323) nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że o zgromadzeniu dowiedziała się zarówno z F. jak i z treści ulotek rozdawanych na (...) (...). Na demonstrację wybrała się z koleżanką A. M. (1). Na miejscu pojawiły się w chwili gdy demonstracja już trwała ale jeszcze nie ruszyła. Było już wówczas bardzo dużo osób w tym Policja. Na miejscu był także wóz transmisyjny TVNu oraz jakieś radio. Oznajmiła, że w tym czasie dużo osób z demonstrujących przemawiało poprzez tubę oraz megafon. Wyjaśniła, że podczas demonstracji na której znajdowały się różne hasła wypisane na transparentach, w tym ich skandowania przez tłum znajdujących się w tym miejscu nie było żadnych z wyrażeń zawartych w zarzucie. Policja także zachowywała się spokojnie. Obwiniona A. M. (2) oświadczyła, że na wysokości sklepu monopolowego została wraz z grupą osób zatrzymana przez Policję, która zagrodziła chodnik i ulicę innym osobom otaczając je kordonem. Wobec otoczenia przez Policję z miejsca tego nie można było się rozejść. Po pewnym czasie Policja zaczęła wyciągać pojedyncze osoby z tłumu a następnie je legitymować. Wyjaśniła, że wraz z E. M. oraz jej chłopakiem J. zostali wypuszczeni i odeszli obok. Podczas przyglądania się całej sytuacji podszedł do nich jednak wówczas inny policjant który ich wylegitymował. Obwiniona A. M. (2) oznajmiła, że większość osób szła chodnikiem, ulicą zaś jedynie przez bardzo krótki czas. Wyjaśniła, ze nie wnosiła żadnych okrzyków i nie słyszała aby Policja wzywała do rozejścia się.

Obwiniona E. M. podczas przesłuchania (k. 323 - 324) nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że o wydarzeniu dowiedziała się z F.. Postanowiła przyjść z ciekawości żeby zobaczyć jak to będzie wyglądało ponieważ była to pierwsza demonstracja w jakiej brała udział. Po przyjeździe na miejsce i ujrzeniu spokojnie stojących policjantów odniosła wrażenie, że zgromadzenie jest legalne. Wówczas formowała się już grupa osób, która miała wyruszać w pochód, były rozciągane transparenty. Na miejscu znajdował się samochód (...) u oraz dziennikarze z radia, którzy nagrywali wywiad z jedną z biorących udział w demonstracji osób. Podczas przemarszu Policja otaczała pochód z dwóch stron. Było spokojnie. Obwiniona E. M. wyjaśniła, że gdy kończył się chodnik i któraś z osób wychodziła na ulicę to policjanci natychmiast przesuwali takie osoby z powrotem na chodnik odgradzając tym samym maszerujące osoby od jadących ulicą samochodów. Obwiniona oznajmiła, że szła chodnikiem. Nie wznosiła żadnych okrzyków. Podczas zatrzymania została wraz z grupą innych osób zepchnięta do ściany i otoczona przez kordon Policji w ten sposób, że nie mogła się cofnąć ani iść do przodu. Wówczas funkcjonariusze wyciągali z tłumu kolejne osoby informując, że chcą jedynie je wylegitymować. Sama wraz z chłopakiem J. S. (2) oraz jej koleżanką A. M. (2) mogła odejść na bok. Jednakże później funkcjonariusze postanowili, że jednak wszyscy będą legitymowani. Obwiniona E. M. wyjaśniła, że nie widziała nagłośnienia. Słyszała jedynie przemówienia przez tubę osób biorących udział w demonstracji. Nie słyszała aby Policja wzywała osoby do rozejścia się.

Obwiniona B. M. podczas przesłuchania (k. 323 - 324) nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że na demonstracji pojawiła się w chwili, gdy na ul. (...) zaczęły się schodzić pierwsze osoby. Na miejscu byli już wtedy obecni funkcjonariusze Policji, którzy obserwowali jej przebieg. Oznajmiła, że w jej odczuciu policjanci sprawiali wrażenie, że mają kontrolę nad sytuacją. Miała odczucie, że Policja ochrania demonstrację. Nie widziała również żadnych interakcji między policjantami a demonstrantami. Wyjaśniła, że podczas zgromadzenia kolejne osoby biorące udział w demonstracji zabierały głos. Demonstranci posiadali również ze sobą transparenty na których zawarte były hasła wyrażające solidarność ze śmiercią „chłopaka z L.”. Obwiniona powiedziała, że nie widziała, żadnych transparentów z obraźliwymi hasłami, oraz nie słyszała takich okrzyków. Wyjaśniła, że szła wraz z dużą częścią innych demonstrantów chodnikiem Została zatrzymana podczas zbliżania się do Dworca Wileńskiego w chwili gdy Policja blokując dalszą trasę zamknęła maszerujące osoby w okręgu. Wielokrotnie wówczas pytała jaka jest podstawa zatrzymania pochodu na co nie uzyskała żadnej odpowiedzi. Została wyciągnięta z tłumu po czym funkcjonariusz poprosił ją o wylegitymowanie się a następnie spisał jej dane. Wtedy też otrzymała informację, że nie może dołączyć do demonstracji w związku z czym postanowiła stanąć z boku i obserwować jak będą traktowane inne osoby. Widząc jednak wówczas, że funkcjonariusze próbują zaciągnąć do radiowozu obwinionego B. K., który był już wcześniej obok niej legitymowany przez Policję wstawiła się za nim po czym sama została zaciągnięta do tego samego radiowozu w którym przebywał B. K.. Na Policji zostali umieszczeni w jednym pokoju. Obwiniona wyjaśniła, że nie przypomina sobie kto był organizatorem tej demonstracji. Nie słyszała również by Policja wzywała demonstrujących do rozejścia się.

Obwiniona L. N. podczas przesłuchania (k. 328 - 331) nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Wyjaśniła, że o demonstracji dowiedziała się od znajomych, którzy wiedzę o niej uzyskali z portalu społecznościowego F.. Na demonstracji była od jej samego początku. Oznajmiła, że demonstranci posiadali transparenty oraz nagłośnienie w postaci megafonu, który przekazywany był każdej z osób, która chciała się wówczas wypowiedzieć. W chwili jej przybycia na miejscu była już wówczas obecna Policja stojąc po bokach ulicy. Obwiniona L. N. wyjaśniła, że z chwilą ruszenia demonstrujących funkcjonariusze udali się wraz z nią w dalszym ciągu znajdując się po bokach ulicy. Oznajmiła, że chwilą, gdy maszerujące osoby wstępowały na ulicę policjanci natychmiast spychali te osoby z powrotem na chodnik. Została zatrzymana w chwili otoczenia jej wraz z grupą innych osób przez kordon Policji. Wręczyła wówczas funkcjonariuszowi dowód osobisty aby mógł on spisać jej dane. Wyjaśniła, że była także świadkiem dyskusji prowadzonej przez obwinioną K. K. z policjantami. Oznajmiła, że funkcjonariusze stwierdzili, że wobec niemożliwości nawiązania połączenia drogą radiową, a tym samym wobec braku ustalenia danych osobowych, osoby zatrzymane muszą udać się radiowozami na Policję. Już na Komisariacie dowiedzieli się, że będą świadkami w sprawie, a następnie podejrzanymi. Obwiniona powiedziała, że nie wznosiła żadnych okrzyków.

Obwiniony A. P. podczas przesłuchania nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że o demonstracji dowiedział się z F.. Oznajmił, że z uwagi na sposób opisu powyższej demonstracji na tym portalu społecznościowym nie przeszło mu przez myśl, że jej organizacja jest przypadkowa i nielegalna. Na miejscu był jeszcze zanim demonstracja się rozpoczęła. Oświadczył, że po jej rozpoczęciu widząc eskortujące przez Policję osoby znajdujące się na demonstracji odniósł wrażenie, że zachowanie funkcjonarscy jest typowe dla każdej legalnej demonstracji. W pewnym momencie usłyszał jak jeden z policjantów powiedział do drugiego funkcjonariusza „zamykamy chodnik” po czym wraz z grupą innych osób został otoczony przez Policję i przyparty do ściany. Następnie funkcjonariusze zaczęli z tłumu osób wyciągać kolejne osoby. Odniósł wrażenie, że wybór przez Policjantów osób znajdujących się w tej grupie był losowy i przypadkowy. Wyjaśnił, że podczas demonstracji nic nie krzyczał i nie zachowywał się w sposób niewłaściwy. Powiedział, że mógł zostać uznany przez funkcjonariuszy jako ważna osoba ponieważ przez jakiś czas niósł w rękach transparent, który przekazała mu nieznana mu osoba. Podczas wylegitymowania nie stawiał żadnych oporów okazując funkcjonariuszowi zwój dokument tożsamości. Następnie obserwował całe zajście stojąc z boku, po czym ponownie podeszło do niego ponownie dwóch funkcjonariuszy i po stwierdzeniu przez nich, że pamiętają go, iż brał udział w demonstracji nakazali mu wejście do radiowozu, którym wraz z innymi osobami został wówczas przewieziony na Komisariat. Na miejscu zostały postawione mu i innym osobom zarzuty z informacją, że są osobami podejrzanymi. Obwiniony A. P. dodał, że podczas demonstracji Policja nie wzywała do rozejścia się. Nie wznosił w trakcie jej trwania żadnych okrzyków, idąc cały czas chodnikiem.

Podczas przesłuchania (k. 609 - 610) O. K. wyjaśnił, że nie wiedział, iż demonstracja jest nielegalna. Oznajmił, że cały przebieg demonstracji był spokojny. Szedł po chodniku. Powiedział, że jedynie w trakcie omijania samochodów zaparkowanych na chodnikach wobec tego, że chodniki te były wąskie powodował, że niektóre osoby schodziły incydentalnie na jezdnię. Oznajmił, że nie niósł żadnego transparentu. Wyjaśnił przy tym, że podczas demonstracji było tak głośno, że nawet gdy Policja wzywała do rozejścia się mogło nie być tego słychać. Już pod sklepem monopolowym podczas otoczenia przez kordon Policji żadna z osób nie miała możliwości rozejścia się.

Sąd zważył co następuje:

Wyjaśnienia wszystkich obwinionych są zdaniem Sądu całkowicie przekonywujące. Sąd przy tym nie znalazł powodu dla którego treść tak złożonych wyjaśnień miała by nie odpowiadać prawdzie. Tym bardziej, że znajdują one odzwierciedlenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy, w tym w podnoszonych przez przesłuchanych w przedmiotowym postępowaniu treściach zeznań świadków przy czym nie tylko w relacjach złożonych przez innych biorących udział w zgromadzeniu uczestników ale także nie przeczą im treści zeznań złożone przez funkcjonariuszy Policji zabezpieczających demonstrację.

Sąd obdarzył wiarygodnością zeznania świadka R. P. (k. 445 - 446). Jak wynika z treści zeznań tego świadka na miejsce zdarzenia udał się w godzinach wieczornych w momencie gdy inni funkcjonariusze dokonali już zatrzymania osób idących w pochodzie pod sklepem monopolowym w taki sposób aby uczestnicy nie mogli przedostać się pod kordon. Po poinformowaniu przez Komisarza, że ma miejsce nielegalne zgromadzenie dostał polecenie aby niektóre z tych osób przetransportować do (...) celem wylegitymowania i sprawdzenia ich tożsamości. Świadek nie był w stanie stwierdzić zarówno o której godzinie została podjęta decyzja o zamknięciu ulic, jak i tego czy Policja zabezpieczała zgromadzenie od samego początku. Nie pamiętał czy uczestnicy zgromadzenia posiadali ze sobą transparenty jak również tego czy obecne były tego dnia w tym miejscu media. Co istotne R. P. oznajmił, że nie pamięta czy na miejscu było używane nagłośnienie. Nadto oznajmił, że podczas zatrzymywania osób każda z nich wraz funkcjonariuszami znajdowała się na chodniku. Oznajmił, że podczas legitymowania obwinionej L. N. wraz z inną kobietą zachowały się one spokojnie i dobrowolnie udały się na Komisariat celem wylegitymowania. Dodał, że nie miały przy sobie żadnych niebezpiecznych przedmiotów i nie wznosiły żadnych okrzyków. Tak złożone zeznania przez R. P. nie stanowiły zatem dowodu przemawiającego za uznaniem obwinionych zawinnych zarzucanych im czynów.

Również z treści zeznań złożonych przez D. K. (k. 446 - 447) nie wynika by obwinieni dopuścili się czynów zarzucanych im we wniosku o ukaranie. D. K. po pierwsze nie pamiętał czy Policja zabezpieczała zgromadzenie od samego początku wskazując jednocześnie, że trasa przemarszu nie była całkowicie zamknięta zaś funkcjonariusze przemieszczali się pochodem wraz z demonstrantami. Sam chronił te osoby aby nie weszły pod auta. Co ważne D. K. nie pamiętał czy podczas demonstracji używane było nagłośnienie, w tym wyraźnie oznajmił, że część osób szła chodnikiem, a część ulicą, lecz nie potrafił wskazać tych osób. Podkreślania wymaga także, że zgodnie z treścią zeznań świadka każda z legitymowanych osób była wobec nich kulturalna i nie stawiała żadnych oporów w wylegitymowaniu się.

Zeznania świadka K. M.(k. 447) także nie przemawiają za uznaniem obwinionych za winnych popełnienia zarzucanych im wykroczeń. Należy wskazać, że o ile świadek K. M. zeznał, że osoby demonstrujące waląc w bębny szły całą ulicą schodząc na nią z chodnika a tym samym stwarzały zagrożenie w ruchu drogowym, krzyczały i nie słuchały poleceń Policji to jednak nie umiał wskazać, który z obwinionych oraz każda z osobna z osób znajdujących się w grupie demonstrujących w jaki sposób się zachowywała. Wyraźnie zaznaczył, że wobec dużej grupy osób nie był w stanie stwierdzić, czy każdy z demonstrantów wchodził na ulicę.

Podobnie jak zeznania innych policjantów także wersja zaprezentowana przez S. M. (1) (k. 447 - 448) nie pozwala na przypisanie winy obwinionym. Świadek oznajmił, że nie był świadkiem popełnienia z żadnego z wykroczeń przypisanych obwinionym ponieważ jego czynności polegały jedynie na legitymowaniu osób wyprowadzanych z grupy osób, które już wcześniej zostały zatrzymane w wyniku otoczenia ich przez innych funkcjonariuszy. S. M. (3) powiedział przy tym, że osoby te nie miały wówczas możliwości samodzielnego opuszczenia zgromadzenia. Podczas składania zeznań nie rozpoznał przy tym żadnego z obwinionych. S. M. (1) wyraźnie oznajmił przy tym, że będąc na miejscu zdarzenia nie słyszał wezwania do rozejścia się

Również zeznania świadka M. M. (2) (k. 578 - 579) nie stanowią przekonywującego dowodu mogącego stanowić o popełnieniu przez obwinionych wykroczeń. O ile świadek wyraźnie zeznał, że Policja nawoływała do rozejścia się to jednak legitymowanie osób nastąpiło dopiero po odseparowaniu osób od większej grupy. Z treści zeznań świadka wynika przy tym że funkcjonariusze nawoływali do rozejścia się bez użycia megafonu zaś demonstranci posługiwali się megafonem.

Zeznania świadka P. O. (k. 579) nie pozwalają na pewne i wolne od wątpliwości stwierdzenie, że obwinieni skąłdając swoje wyjaśnienia nie mówili prawdy. Jak wynika z treści zeznań tego świadka ilość osób biorących udział w demonstracji wynosiła około 100. Wyraźnie zeznał, że niektóre z osób porusząły się chodnikiem.

Zeznania K. B. (k. 580 - 581) a więc kolejnego z funkcjonariuszy również nie pozwala na przypisanie winy obwinionym. Jak wynika z treści złożonych zeznań, K. B. brała udział jedynie w legitymowaniu już otoczonym kordonem Policji osób biorących udział w zgromadzeniu, które miały zostać wytypowane przez innych funkcjonariuszy. Co istotne świadek oświadczyła, że osoby które były następnie legitymowane stały na chodniku.

Z treści zeznań M. P. (2) (k. 581 - 582) nie wynika by obwinieni dopuścili się czynów zarzucanych im we wniosku o ukaranie. Jak wynika z treści zeznań świadka nie wiedział on czy wśród osób które legitymował znajdowały się osoby które poruszały się chodnikiem. Nie pamiętał przy tym w jaki sposób Policja komunikowała się ze zgromadzonymi osobami.

Kolejnym dowodem który w żaden sposób nie świadczy o wypełnieniu znamion czynów zarzucanych obwinionym są zeznania świadka M. P. (3) (k. 582 - 583). O ile M. P. (3) zeznała, że demonstrujący nie słuchali wydawanych im poleceń aby zeszli z jedni to jednak powiedziała, że osoby te posiadały przy sobie bębny i wywoływali swoim zachowaniem duży hałas co powodowało, że komunikacja z nimi była ograniczona. Co więcej powterdziła, że cześć osób poruszała się chodnikiem.

Zeznania świadka R. P. (k. 583 - 584) również nie nakazują uznania obwinionych za winnych popełnienia wykroczeń. Z treści złożonych przez świadka zeznań wynika, że po udaniu się na miejsce zgromadzenia otrzymał polecenie aby wybrać z tłumu kilka osób celem ich wylegitymowania i nie miało znaczenia kogo wybierze. Wybrał pięć osób znajdujących się najbliżej funkcjonariuszy. Jednocześnie świadek oznajmił, że legitymowane osoby nie stawiały żadnego oporu i były spokojne. R. P. dodał przy tym, że demonstrujący posiadali ze sobą sprzęt nagłaśniający.

Zeznania M. S. (k. 584 - 585) także nie pozwalają na uznanie za winnych obwinionych. Jak wynika z treści zeznań świadka bezskutecznie próbował nawiązać kontakt z osobą organizującą zgromadzenie i czy posiada zezwolenie. Co więcej świadek podobnie jak inne przesłuchane w przedmiotowej sprawie osoby potwierdził, że osoby biorące udział w demonstracji posiadały przy sobie nagłośnienie oraz bęben. Jednocześnie nie wykluczył, że część z osób demonstrujących przemieszczała się chodnikiem. Wyraźnie przy tym wskazał, że polecenia Policji o rozejściu się wydawane były słownie bez użycia megafonu.

Również zeznania świadka Ł. K. (k. 607 - 608) nie stanowią przekonywującego dowodu mogącego stanowić o popełnieniu przez obwinionych wykroczeń. O ile świadek nie pamiętał czy policja posiadała nagłośnienie oraz czy część z osób biorących udział w demonstracji szła chodnikiem to jednak z treści złożonych przez świadka zeznań wynika, że podczas demonstracji osoby biorące w nim udział w wyniku używania bębnów wywoływały duży hałas.

Podobnie jak zeznania innych funkcjonariuszy także zeznania świadka J. W. (k. 608) nie pozwalają na pewne i wolne od wątpliwości stwierdzenie iż obwinieni dopuścili się popełnienia zarzucanych im we wniosku o ukaranie czynów. Świadek nie wykluczył bowiem, że część z demonstrujących szła chodnikiem w tym oznajmił, że na samej demonstracji znajdowało się bardzo dużo osób.

Jak wynika zatem z treści zeznań złożonych przez w/w funkcjonariuszy, Policja nie posiadała przy sobie jakiegokolwiek, choćby podręcznego nagłośnienia co tym samym mogło spowodować, że nawołanie do rozejścia się nie było słyszalne przez biorących udział w pikiecie uczestników. Tym bardziej, że jak wskazywali sami funkcjonariusze osoby biorące udział w demonstracji posiadały takie nagłośnienie w postaci megafonu, a nadto używali bębnów i wykrzykiwali różne hasła. Co więcej przesłuchani funkcjonariusze nie kojarzyli obwinionych i potrafili powiązać ich ściśle z żadnym ze zdarzeń zarzucanych im we wniosku o ukaranie w szczególności wznoszeniem wulgarnych okrzyków, czy poruszaniem się po jezdni w sposób utrudniający ruch drogowy. Należy zwrócić także uwagę na fakt, iż świadkowie wskazali, że podczas zatrzymania osoby wytypowane były spokojne, nie stawiały oporu w tym były przewożone na Komisariaty Policji jedynie w celu ich wylegitymowania a nie z uwagi na popełnienie jakiegoś czynu zabronionego albowiem czynność ich wylegitymowania drogą radiową była utrudniona wobec znacznego obciążenia sieci. Sąd obdarzył wiarygodnością zeznania w/w osób albowiem nie dążyli oni do udowodnienia słuszności podjętych przez siebie działań a jedynie podali ogół niewłaściwych zachowań podejmowanych przez część osób z tłumu, nie precyzując jednak, iż którakolwiek z nich dotyczyła bezpośrednio obwinionych. Tak złożone zeznania pokrywają się z relacją przedstawioną przez obwinionych.

Za zgodne z prawdą Sąd uznał także zeznania złożone przez świadków K. T. (k. 484 - 485), J. S. (1) (k. 485 - 486), S. M. (2) (k. 486 - 487), P. S. (k. 487 - 488), M. B. (k. 488), L. S. (k. 488 - 489), M. Z. (k. 576 - 577), M. D. (k. 585 - 586), M. F. (k. 586 - 587), J. S. (2) (k. 588 - 589), I. R. (k. 589 - 590), F. G. (k. 608 - 609). Zeznania świadków korelują zarówno z wyjaśnieniami obwinionych jak również znajdują potwierdzenie w treści zeznań złożonych przez przesłuchanych w przedmiotowej sprawie świadków. Z treści zeznań świadków wynika bowiem, że informacja o organizowaniu demonstracji pojawiła się na portalu społecznościowym F. oraz w rozdawanych na uczelni wyższej ulotkach i w żaden sposób nie sprawiały wrażenia, że będzie ona spontaniczna a tym samym nielegalna, co znajduje potwierdzenie w treści wyjaśnień obwinionych. Nadto z treści tych zeznań płyną wnioski, iż większość osób demonstrujących w tym obwinieni szli chodnikiem i zachowywali się spokojnie i nie wnosili żadnych okrzyków, zaś osoby które używały słów powszechnie uznane za obraźliwe i szły ulicą zdołały uciec z tego miejsca przed zatrzymaniem przemarszu i późniejsze legitymowania były losowe. Sama demonstracja była głośna, były bębny i okrzyki. Nadto, że obecność funkcjonariuszy Policji sprawiała wrażenie, że chronią demonstrację oraz, że nie wzywali do rozejścia się, zaś demonstrujący posiadali ze sobą nagłośnienie w postaci megafonu co również koreluje z wersją zaprezentowaną przez obwinionych. Jednocześnie, że Policja takim nagłośniłem nie dysponowała. Nadto ze złożonych przez świadków zeznań wynika, że sposób legitymowania osób był wybiórczy i losowy. Oczywiście Sąd dostrzegł, że świadkowie, również uczestnicząc w tej samej demonstracji w oczywisty sposób zaangażowani byli w sprzyjaniu obwinionym to jednak treść ich zeznań w pełni koresponduje z relacjami funkcjonariuszy a przynajmniej zeznania policjantów tego nie przeczą. W szczególności świadkowie zaprzeczyli, aby obwinieni wznosili jakiekolwiek obraźliwe okrzyki, czy też szli środkiem ulicy utrudniając tym samym ruch pojazdów. Należy ponadto wskazać, iż podobnie jak obwinieni świadkowie nie słyszeli aby demonstracja jakiej byli uczestnikami stała się nielegalna, aby ktokolwiek wzywał do rozejścia się. Podobnie jak obwinieni także i świadkowie o wydarzeniu dowiedzieli się z serwisu (...) i ulotek rozdawanych na uczelni co powoduje, że mieli więc prawo sądzić, iż jest to demonstracja legalna. Powyższe okoliczności przy wzięciu pod uwagę, iż nawołujący do rozejścia się funkcjonariusze Policji nie mieli skutecznych narzędzi aby dotrzeć przynajmniej do części zgromadzonych w tym miejscu osób w tym używania przez demonstrujących bębnów i megafonu w tym skandowania haseł, powodują, iż tak złożona relacja przez świadków zasługuje na danie im wiary.

Dowody w postaci oględzin zapisów wideo, oraz zabezpieczonych z demonstracji banerów, również nie pozwoliły na przypisanie obwinionym zarzucanych im we wniosku o ukaranie zachowań tj. wznoszenia przez nich okrzyków w tym utrudniania przez nich ruchu drogowego.

Pozostałe dowody zaliczone w poczet materiału dowodowego wymienione na k. 610 – 611 przyczyniły się do ustalenia stanu faktycznego i miały znaczenie uzupełniające.

Reasumując, w ocenie Sądu w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i dokonaniu jego oceny należy stwierdzić, że nie jest możliwe ustalenie, czy faktycznie obwinieni K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (1), A. M. (2), O. K. oraz B. K. popełnili zarzucane im we wniosku o ukaranie wykroczenia.

Jednocześnie w tym miejscu należy podkreślić, iż w czasie popełnienia czynów zarzucanych obwinionym obowiązywała jeszcze ustawa z dnia 5 lipca 1990 r. Prawo o zgromadzeniach, której pierwszy artykuł stanowi, iż każdy może korzystać z wolności pokojowego zgromadzania się. Wyjaśnienia obwinionych w całości wskazują, iż byli oni przekonani, iż zgromadzenie w jakim uczestniczyli było zgromadzeniem legalnym. Obwinieni wskazali, iż demonstranci byli zorganizowani, mieli nagłośnienie, w tym obecni byli też przedstawiciele mediów, z których zresztą można się było o demonstracji dowiedzieć. Informacja o demonstracji pojawiła się również na portalu internetowym F.. W ocenie Sądu ilość funkcjonującej w przestrzeni publicznej informacji o demonstracji przy jednoczesnym całkowitym braku informacji o nielegalności zgromadzenia powodowało, iż obwinieni mieli prawo sądzić, iż zgromadzenie to jest w pełni legalne a tym samym mogli nie mieć świadomości, że uczestniczą w zbiegowisku publicznym. W niniejszej sprawie nie znalazły się również żadne bezpośrednie, wolne od wątpliwości i jednoznaczne dowody na to, iż obwinieni w trakcie swojej obecności na przedmiotowej pikiecie tamowali ruch chodząc po ulicy w tym głośno wykrzykiwali wskazane w zarzuconym im czynie hasła tym bardziej, że przesłuchani w sprawie funkcjonariusze Policji nie byli w stanie powiązać obwinionych z jakąkolwiek sprzeczną z przepisami prawa sytuacją, zaś pozostali świadkowie temu wyraźnie zaprzeczyli. Sama okoliczność, iż obwinieni znajdowali się wśród innych osób krzyczących wskazane w zarzucie hasła w tym osób chodzących po ulicy nie może uzasadniać skazania ich za zarzucane im czyny. Należy również podnieść, iż w przedmiotowej sprawie wyczerpane zostały także możliwości dowodowe, a tym samym Sąd nie był w stanie uzupełnić materiału dowodowego w niniejszej sprawie poprzez dopuszczenie kolejnych dowodów, które mogłyby mieć istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a jednocześnie, których przeprowadzenie pozwoliłoby rozstrzygnąć istniejące wątpliwości i doprowadzić do ustalenia prawdy materialnej. Podkreślić należy, iż obwiniony jest tą stroną procesu, która zgodnie obowiązującą zasadą domniemania niewinności (art. 8 k.p.w. w zw. z art. 5 k.p.k.) nie ma obowiązku dowodzenia swojej niewinności, ani obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść. Co więcej, obwiniony nie ma obowiązku po pierwsze składać wyjaśnień, po drugie składać wyjaśnień o treści zgodnej z rzeczywistością. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa bowiem na oskarżycielu publicznym, który powinien podejmować wszelkie możliwe działania mające na celu udowodnienie winy obwinionym odnośnie zarzucanych im we wniosku o ukaranie czynów zabronionych.

Konkludując Sąd uznał, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy jest niewystarczający aby przypisać obwinionym K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (1), A. M. (2), O. K. oraz B. K. winę odnośnie popełnienia zarzucanych im we wniosku o ukaranie czynu. W związku z istniejącymi wątpliwościami w tym zakresie Sąd w myśl zasady in dubio pro reo wyrażonej w art. 5 § 2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. zobowiązany był rozstrzygnąć je na korzyść obwinionych i uniewinnić ich od popełnienia tak zarzucanych im czynów.

Na podstawie art. art. 118 k.p.w. w zw. z art. 119 k.p.w. w zw. z art. 616 § 1 pkt 2 Sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz obwinionych: K. K., A. P., M. P. (1), L. N., B. M., E. M., A. M. (2) oraz O. K. kwoty po 738zł (siedemset trzydzieści osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów poniesionych przez obwinionych na rzecz ustanowienia obrońcy z wyboru.

O kosztach sądowych Sąd orzekł na podstawie art. 118 § 2 k.p.w.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Marcinkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Pragi Północ w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Religa
Data wytworzenia informacji: